Nie mam pojęcia jak mogliśmy na 20m2 zmieścić tyle gratów?! Mam nadzieje, że ta przeprowadzkowa ciężarówka jest wystarczająco duża i wystarczy jeden kurs.
Boshe! a od jutra rozpakowywanie...
Odezwę się jak już będę miała to z głowy. Może to potrwać z tydzień. Ale warto :) jak tlenu potrzebuję nowej przestrzeni życiowej. Szerszej niż 20m2.
Miłego weekendu!
Tylko się nie przemęczaj. Miej wzgląd na maleństwo:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i serdeczności przesyłam:)
Przeprowadzki są fajne,te całe meblowanie,szuranie po podłodze...przekładanie rzeczy...uwielbiam to:)Tylko nie znosze mycia okien:)
OdpowiedzUsuńPrzeprowadzka nie jest taka zła... najgorsze jest rozpakowywanie i układanie wszystkiego... ale potem... ta satysfakcja ze jest ładnie i fajnie... Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńSprawdzam tylko,czy wszystko w porządku:)bo widać,że przeprowadzka ciągle w toku:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam słonecznie,strasznie słonecznie:)))
...też tak miałem kilka lat wcześniej...graty,sraty...itd heh...ale będzie ok wszystko w normie jak juz się zasiedzisz na nowym....a już jesteś na nowym ale spoko niech Ci się darzy jak najlepiej...pzdr
OdpowiedzUsuńFajny blog! Jeszcze tu zaglądnę :)
OdpowiedzUsuńPrzeprowadzka to świetna okazja do zrobienia porządków! Zdecydowanie! :)
OdpowiedzUsuń