I tak mnie tknęło, że to już za 3 tygodnie dokładnie od jutra Wigilia!
Oczywiście nie jestem fanką xristmasowych piosenek i plastikowych świecidełek dyndających po oczach i po uszach w każdym sklepie... Ale mimo, że w tym roku jestem podekscytowana bardziej zbliżającym się porodem, wyliczonym na mniej więcej między Świętami a Sylwestrem, to przyznam, że powolutku udziela mi się ten klimat.A co byśmy zrobili bez takich okresów jak ten? Szarość dnia codziennego i tyle. Jeszcze te podwyżki, cały ten kryzys, rozpadająca sie unia, perspektywa ciężkich dla ludu reform, Tusk, Sikorski, Ziobro i inni geniusze....
Tak więc cieszmy się tym adwentem, bo to ma być radosny czas oczekiwania. Może dostaniemy w tym roku od mikołaja czy dziadka mroza czy innego tam rozdawacza prezentów trochę nadziei, że będzie lepiej. Chyba zrobię wieniec adwentowy :)
Olu, bardzo nie lubię tego całego przed świątecznego harmidru jaki panuje we wszystkich domach handlowych itp. Zdecydowanie psuje to atmosferę oczekiwania na święta. Komercjalizacja po prostu kwitnie. Wiem, że trzeba się do tego zdystansować, ale to jest po prostu męczące. Przynajmniej dla mnie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło i głaskaniec dla Twojego dzidziusia w brzuszku :)
Czas adwentu to czas przygotowań na urodziny Jezusa Chrystusa. To są urodziny mojego Boga. Muszę posprzątać w mej duszy i w okół mego ciała, by móc Go dobrze przyjąć. Precz pokusy wszeteczne! Wyciszam się w pokoju ducha. Zgłębiam tajemnicę zaistnienia Boga.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ahoj!
Cześć Ola:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam swieta i całą "pompę" z tym związaną,słucham kolęd,ogladam i kupuje jakies fajne oryginalne ozdoby ,tak że moja choinka może smiało nosić miano choinki ,bo obwieszona jest wszystkim:)
Co do recesji to u nas podobnie,na poczatku mówiono 5 lat,ale kiedy słucham radia,to raczej optymizmem nie napawa sytuacja...wiekszośc ludzi woli wynając mieszkanie teraz niz kupic..mniejsze ryzyko...Wole tego nie słuchac,czym mniej wiem tym spokojniej śpie:)
Pozdrawiam Was serdecznie i cieplo ,bo u nas leje dziś i strasznie zimno.
A jutro w moim mieście ma być uroczyste zapalenie światelek.
OdpowiedzUsuńTymczasem zapraszam na wirtualny spacer po gwiazdozbiorze w moim mieście.
Vehuan
Poszukaj.bloog.pl
Hej!
OdpowiedzUsuńMnie jakoś okres świąteczny się nie udziela. Właściwie to myślę co bym chciał robić wiosną, latem. Dobrze napisałaś o polityce i ekonomii. Jest takie przekleństwo: "badaj byś żył w ciekawych czasach"
No i w takich czasach właśnie żyjemy. A co z tego wyjdzie"Bóg raczy wiedzieć" jak mawiał niewierzący towarzysz Gomułka.
Dziś idę na Rajd Barbórka w Warszawie! Długo oczekiwana impreza!
Będą fotki i film!
I to są Święta! :)
Pozdrawiam serdecznie
Vojtek
Jeszcze jedno. Reklamuje interes żony. Tak i lubię to robić. Skończyłem dla potrzeb własnych kurs marketingu i reklamy w ESKK. Z wynikiem bardzo dobrym:)
OdpowiedzUsuńI na prawdę to się przydaje i działa.
Pozdrawiam Ciebie
Vojtek
dziekuje za rade ale chyba jest troche nie trafiona... ta dziewczyna potrafi pisac juz tylko za posrednictwem adwokata a nigdy od zadnej innej dziewczyny nie dosatalem listu zamykanego w kopercie ze znaczkiem przyklejanym za pomoca sliny...
OdpowiedzUsuńa odnosnie Twojego wpisu to dobrze ,z e miasta sa przystrajane swiatecznie, zawsze latwiej jest zauwazyc nadchodzace swieta
W Warszawie też wczoraj był pokaz na Starówce;)
OdpowiedzUsuńHurghada
Dla Ciebie to również szczególny czas oczekiwania:)
OdpowiedzUsuńKiedyś denerwowało mnie, że tak prędko pojawiały się dekoracje świąteczne, a teraz przyznaję, że fajnie szwendać się po sklepach pośród tych ozdób z muzyczką świąteczną gdzieś w tle:)
Pozdrawiam serdecznie i zdrówka życzę:)