środa, 7 marca 2012

o filmie, teatrze tv i książce ... wreszcie przy kawie

Piersi puste...smutno mi. Mniejsza z tym.
Po kilkunastu miesiącach przerwy rzuciłam się na kawę jak wygłodniały pies. Pycha!
Stęskniłam się za moją zdobyczną filiżanką z costy
A do kawy trochę kultury dołożę :)


Widziałam kilka filmów z nominacjami do tegorocznych Oskarów. "Artysta" jest dobry, ma klimat starych filmów...ale nagrodę dałabym "Spadkobiercy". Głównie za realizm tego scenariusza, choć z rajskimi hawajami w tle. Natomiast Oskar za główna role kobiecą zdecydowanie należy się Meryl Streep za "Żelazną damę". Po tym ostatnim filmie spodziewałam się więcej jeśli chodzi o zdobycie wiedzy na temat Wielkiej Brytanii za rządów tytułowej damy. Cóż, nadal mam nikłe pojęcie o Margaret Thatcher ale gra aktorska powaliła mnie na kolana. A tego potrafią dokonać tylko niektórzy aktorzy jak właśnie Meryl Streep, Kate Winslet..George Clooney niestety już nie :) Polecam wszystkie trzy filmy.

Jeśli chodzi o polską produkcję "W ciemności" jeszcze nie widziałam, więc nie wiem czy niesprawiedliwie ominął nas Oskar. Ale widziałam kolejny Teatr Telewizji na żywo! Spektakl "Skarpetki opus 124" z Fronczewskim i Pszoniakiem. Jak dobrze, że ktoś kiedyś wpadł na taki wspaniały pomysł! Oczywiście tego klimatu co w rzeczywistej sali teatralnej nie ma, ale dla świeżych rodziców, którzy nie mają ani czasu, ani kasy na spektakle z aktorami z najwyższej półki takie telewizyjne rozwiązanie jest idealne. W październiku "Boską" z, jak dla mnie, nowym obliczem Krystyny Jandy też oglądaliśmy i czekamy na kolejne propozycje TVP.

Spróbuję też wrócić do czytania...o ile Synek pozwoli :) Dziś mąż odbiera dla mnie w bibliotece wyczekaną książkę. Na "Kompozytora burz" doczekałam się z 30 miejsca na liście oczekujących... Na 12 pozycji jestem w związku z kolejną pozycją Zafona (uwielbiam jego opowieści) "Światła września".

12 komentarzy:

  1. Jesteś niesamowita:) Często słyszy się jak młode matki narzekają, że nie mają dosłownie na nic czasu, a Ty proszę... potrafisz pogodzić dziecko, męża i dbanie o swój rozwój intelektualny. Szczerze podziwiam:) Co do filmów, pewnie wybiorę się na "W ciemności", a resztę póki co sobie daruję, trzeba troszkę ściskać kasę na święta...
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale macie fajnie z tą kolejką w bibliotece, u nas nie ma takiej możliwości, kto pierwszy, ten lepszy, a i tak często kto pierwszy, ten przetrzymuje książkę.
    Mam sporo zaległości filmowych do nadrobienia, jak tylko zrobi się cieplej i będzie z kim chłopców zostawić - może uda nam się z mężem ponadrabiać te zaległości. Pozdrowienia wiosenne,

    OdpowiedzUsuń
  3. Całe wieki nie bylam w bibliotece...czesto kupuje...Ostatnio zaszyłam sie sama ze sobą w domu i rozmyslam,chyba czegos mi brakuje...a moze to taka pora roku:)...Pokarm potrafi powrócic jesli się systematycznie przystawia do piersi...ale kazda kobieta jest inna:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej!
    Tak Skody kojarzyły nam się z socjalistycznymi autami:)
    Bardzo szybko doganiają takie marki jak Audi czy Peugeot. I są tańsze.
    My skód sprzedajemy bardzo duż. Głównie kupują je firmy. Po 10, 15 sztuk....Po prostu wybierają teraz marki tańsze, ale też dobre. Widzę, ze się kulturą interesujesz. Bardzo dobrze.
    Ja byłem fanem Margaret Thatcher.
    Życzę zdrowia synkowi, Tobie i mężowi.
    Razem zawsze jest raźniej, wygodniej i bezpieczniej.
    Vojtek-mądrala z Mazowsza

    OdpowiedzUsuń
  5. Akurat czytam Rozmowy w katedrze Illosa poczytując równocześnie "Sceny z życia małżeńskiego" Bergmana. Gdy obie książki skończę wypożyczę "Kompozytora burz". Tytuł bardzo intrygujący.

    Vehuan
    Poszukaj.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. Popieram poprzedniczkę. Aż miło słyszeć, że wśród bycia matką i żoną nie zapominasz, że jesteś też sobą.
    Życzę aby czas w kolejce minął szybko przyjemnie

    OdpowiedzUsuń
  7. Meryl Streep jest moja ulubiona aktorką. Jest po prostu wspaniała.
    No szkoda Olu, że już nie możesz karmić piersią, ale tak bywa. Ważne, żeby synek zdrowo sie chował, a Ty żebys dla siebie tez troche czasu mogła wygospodarować.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  8. Witam! Ciekawy blog :) Zapraszam na mojego, co prawda dopiero zaczynam, ale chyba nie jest najgorzej... Mam nadzieję, że trochę się to rozkręci :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miło Cię znowu poczytać...:o)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dobrze się czyta twoje wpisy. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocha Meryl Streep . Nasza milosc zaczela sie od filmu ze smietcia jej do twarzy ktory po raz pierwszy widzialam ok 11lat temu.(mam 17 lat). W przyszlosci chce byc taka jak ona. Jest piekna <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawy blog! Chętnie tutaj jeszcze zaglądnę! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń